Zawał serca- widoczny skutek uszkodzeń naczyń krwionośnych

Reaktywne formy tlenu uważane są za czynnik patogenetyczny zaburzeń czynności serca. Mogą powodować zawał serca.

wywołanych niedokrwieniem oraz w rozwoju zastoinowej niewydolności krążenia, co potwierdził w 2000 r. Ide i Wspólnicy, dokonując bezpośrednich pomiarów zwiększonej generacji rodnika hydroksylowego w niewydolnym sercu.
Wykazano, że do zwiększonej generacji wolnych rodników tlenowych dochodzi podczas zawału mięśnia sercowego ( zawał serca) oraz w rozwoju kardiomiopatii. Badania ostatniej dekady wskazują, że reaktywne formy tlenu mogą indukować zaburzenia rytmu serca oraz że do wzmożonego wytwarzania reaktywnych form tlenu dochodzi podczas zabiegów kardiochirugicznych. Reakcje wolnorodnikowe wydają się również odgrywać kluczową rolę w reakcjach odrzutu po transplantacji serca.
Jednym z kluczowych elementów wpływających na poprawne funkcjonowanie pracy serca są naczynia włosowate (kapilary), za pomocą których dostarczany jest tlen i składniki odżywcze do komórek.
Przy zaburzeniach kapilarnego krwiobiegu w rezultacie tlenowej niewydolności, komórka dusi się i głoduje, co doprowadza do choroby i niszczenia komórek. Profesor Sylwester Terek zaleca dostarczyć organizmowi antyoksydanty wychwytujące wolne rodniki.

Z czynnościowego punktu widzenia mechanizmy obrony antyoksydacyjnej można podzielić na trzy grupy:

1) prewencyjne, których istotą jest niedopuszczenie do reakcji reaktywnych form tlenu ze związkami biologicznie czynnymi,

2)interwencyjne, w wyniku których dochodzi do terminacji (przerwania) niepożądanych reakcji utleniania, w tym łańcuchowych reakcji wolnorodnikowych ,

3)eliminujące i naprawcze, polegające na usuwaniu niepożądanych skutków reakcji wolnorodnikowych.

BADANIA NAD TAKSYFOLINĄ

Badania, które przeprowadzili Plotnikov, MB, Tyukavkina NA (2003) wykazują, iż Dihydroquercetin (taksyfolina) jako dodatek do podstawowego leczenia, pomaga zwiększyć odkształcalności erytrocytów (erytrocyty zachowując taką budowę mogą łatwo przechodzić przez bardzo wąskie naczynia włosowate) i zmniejszyć poziom fibrynogenu (wartości podwyższone, którym towarzyszy zwiększone ryzyko zakrzepicy, obserwowane są po urazach ,w tym operacjach), w ostrych stanach zapalnych, chorobie wieńcowej, zespole nerczycowym (zespół objawów chorobowych wywołany nadmierną nieskompensowaną utratą białka z moczem*), w kolagenozach (choroby tkanki łącznej), w niektórych nowotworach, w zawale mięśnia sercowego i w udarach.

Aktywność kapilarno- ochronna

taksyfoliny przeciwdziała niszczeniu błon komórkowych, tkankowych, wzmacnia ścianki naczyń krwionośnych i kapilar, stymuluje odbudowę i udrażnia naczynia włosowate, wzmacnia przepływ krwi, ponieważ komórki rozpoczynają etap odnowy.
Taksyfolina ma za zadanie nie dopuścić do kolejnego zawału poprzez ochronę całej sieci maleńkich naczyń krwionośnych. Jako ciekawostkę mogę podać, że łączna długość wszystkich naczyń krwionośnych u dorosłego człowieka to ponad 160 tys. km! To czterokrotnie więcej niż długość równika. U dziecka – niemal 100 tys. km. A zatem organizm codziennie podejmuje walkę z wolnymi rodnikami, które powodują niszczenie tak ogromnej ilości kapilar.

* Do białkomoczu dochodzi wskutek uszkodzenia kłębuszków nerkowych wywołanego najczęściej przez procesy immunologiczne w przebiegu kłębuszkowych zapaleń nerek, które stają się nadmiernie przepuszczalne do cząsteczek białka. Kłębuszek nerkowy- Sieć dziwna (cudowna) składa się z dwóch tętnic – doprowadzającej o większym świetle i odprowadzającej o węższym świetle, co ma duże znaczenie w filtracji krwi, ponieważ wytwarza się ciśnienie. W skład sieci wchodzi około 30 pętli naczyń krwionośnych włosowatych (kapilarnych).

Może Cię zainteresować :

Zakrzepica, zator płucny i jego skutki

Profilaktyka taksyfoliną może byc pomocna na wiele dolegliwości

Źródło:

1/Direct evidence for increased hydroxyl radicals originating from superoxide in the failing myocardium. Ide T, Tsutsui H, Kinugawa S, Suematsu N, Hayashidani S, Ichikawa K, Utsumi H, Machida Y, Egashira K, Takeshita A., Circ Res. 2000 Feb 4;86(2):152-7. http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/10666410
2/Correction of the high blood viscosity syndrome by a mixture of Diquertin and Ascorbic Acid in vitro and in vivo, Plotnikov MB, Aliev OI, Maslov MJ, Vasiliev AS, Tjukavkina NA. Phytother Res. 2003 Mar;17(3):276-8. http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/12672161
3/Terapia naczyń włosowatych, prof. Sylwester Terek Magazyn „Bez recepty” http://www.euromedica.com.pl/index.php?page=poradyout&id=193

14 komentarzy do “Zawał serca- widoczny skutek uszkodzeń naczyń krwionośnych”

  1. Bardzo ciekawy wpis. Bardzo nam pomógł. Moja mama zmaga się z zakrzepicą. Jedną nogę ma od ponad 2 lat opuchniętą, musi nosić specjalną pończochę uciskową oraz przyjmować leki na rozrzedzenie krwi.
    Kupiłem jej Taxivital (polsk taksyfolina, najtańsza z legalnie sprzedawanych). Lekarz mamy się zgodził, aby to przyjmowała, ponieważ taksyfolina to „tylko” (moim zdaniem AŻ) naturalny utleniacz.
    Po 3 tygodniach brania mama zrobiła badania na krzepliwość krwi i ma na tyle dobrą, że lekarz zmniejszył jej dawki tego głównego leku. Do tej pory nic się nie polepszało, a teraz idzie ku lepszemu.
    Już zamówiliśmy kolejną dawkę.

    1. Trzeba trafić na lekarza, który rozumie że chemia to nie wszystko 🙂 życzę powodzenia w dalszym leczeniu.
      Niestety wiele nowości jest torpedowanych przez ludzi i koncerny. Ludzie piszą, żeby pisać a nie żeby pomóc; tak samo było z witaminą B17, wszyscy pisali, że to rewolucja w leczeniu raka a żaden lekarz nie stosuje jej w terapii.
      Zgadzam się z Ciekawskim, że ciekawy artykuł czekam na więcej. Swoją drogą to nie wiedziałam, że mamy tyle naczyń krwionośnych!

  2. Kiedyś palono czarownice na stosie bo leczyły ziołami i naturalnymi metodami, dziś robi się to samo z ludźmi którzy propagują naturalne metody.
    Życzę Założycielowi bloga wytrwałości i cierpliwości ponieważ obawiam się że za jakiś czas spotka się z dużą krytyką, tak to już jest w naszym kraju…..my hejterzy…

  3. Ja mam mieszane uczucia, pewnie dlatego że nie znam tej substancji. Jestem dietetykiem i zajmuje się na co dzień przygotowywaniem diety dla osób które są w trakcie rekonwalescencji (głównie choroby krążenia) i z pełnym przekonaniem mogę powiedzieć, że antyoksydanty wpływają pozytywnie na stan zdrowia. Niestety już na etapie leczenia szpitalnego jadłospis jest daleki od ideału (wynika to głównie z budżetu jaki jest przeznaczany na chorego) ale jest to klucz do powrotu do zdrowia. Przy zbilansowanej diecie bogatej w różne składniki odżywcze, umiarkowanym ruchu oraz kontrolowaniu wagi jesteśmy w stanie żyć w zdrowiu. Niestety nie jesteśmy w stanie dostarczyć wszystkich niezbędnych składników i wówczas powinniśmy uzupełnić niedobór np. suplementami. Pozdrawiam

  4. Ja niestety przeszedłem zawał i żałuję dzisiaj że zbagatelizowałem pewne symptomy, nie chciałem niepokoić córki, która wyprowadziła się do Warszawy no i na szczęście sąsiad zadzwonił po pogotowie.. Za namową super Pani Doktor, która prowadziła mnie w szpitalu przestałem palić a pieniądze (nawet nie wiedziałem że było to co miesiąc prawie 400 zł, a ludzie mówią że pieniędzy nie mają ) przeznaczyłem na szeroko pojętą profilaktykę. Właśnie za pierwsze pieniądze wybrałem się do dietetyka i tak poleciało, zapisałem się do klubu nordic walking i zainwestowałem w swoje zdrowie. Także można znaleźć środki na swoje zdrowie tylko trzeba się zorganizować. Podczas wizyty na Mazurach spotkałem się z taksyfoliną ale nie mogłem jej nigdzie dostać. Znalazłem Kapilar na Ukrainie ale musiałem pamiętać, żeby zażywać 6 tabletek dziennie, trochę mnie to zniechęciło bo już nie pamiętałem ile wziąłem w ciągu dnia.

      1. Każda tabletka Kapilaru to 10mg dihydrokwercetyny. Producent zaleca 1-2 tabletek 3-4 razy dziennie. Zalecenie jest takie aby 1 mg był na 1 kg ciała, Ja ważę około 90 kg więc powinienem zażywać około 90 mg. Kapilar ma jeszcze drugi składnik sorbitol ( i on w większych dawkach może wywołać efekt przeczyszczenia tak było w moim przypadku). Okazał się, że jestem po prostu uczulony na sorbitol. Także poprzestałem na 60 mg na dobę.
        Ale musiałem zażywać 6 tabletek dziennie o czy nie zawsze się pamiętałem.

          1. Zgadza się ale jeżeli nawet zażyjesz 100mg na dobę to nic Ci nie będzie. Skutków ubocznych nie wykazano no chyba, że jesteś uczulona na dihydrokwercetynę lub sorbitol jak ja. Pamiętaj, że jeżeli jesteś w ciąży lub karmisz piersią to również nie powinnaś przyjmować tej substancji. Nie wiadomo jak podziała a z zasady nie wykonuje się badań produktów na kobietach w ciąży.

  5. Witam, prowadzę sklep ze zdrową żywnością i jeden punkt zielarski. Przychodzą do mnie ludzie z różnymi dolegliwościami ale w ostatnich dwóch latach zauważyłam wzmożona ilość osób z problemami krążeniowymi i ich pochodnymi czyli nadciśnienie, wysoki poziom cholesterolu, miażdżyca czy zakrzepica. Wszystkich sprowadza wspólny mianownik – brak skutecznej metody leczenia konwencjonalnego. Leki coraz bardziej są mocniejsze ale ich skutki uboczne powodują szereg dolegliwości i czasem nieodwracalnych zmian w organizmie. Sama jestem zwolennikiem naturalnych metod. Wdrożenie ich bywa czasem długotrwałe, zmusza do systematyczności ale daje z pewnością zadowalające rezultaty. Zachęcam do przemyślenia tej kwestii i zastosowania jej w życiu codziennym.

  6. Hej, mam pytanie o tatę mojego, gdyż ostatnio uskarża się na kołatanie serca i uczucie ciężkości w klatce piersiowej. Czy to mogą być objawy przyszłego zawału?

  7. niestety mój tato jest po zawale…nie zwalnia tempa co z mamą nas bardzo martwi. już same nie wiemy co mamy robić. czy ktos podpowie jak przekonać go do odpoczynku?

    1. Może warto postarać się o skierowanie do sanatorium, najlepiej jak by to wyszło od lekarza, że musi tam jechać. na około 3-4 tygodnie bedzie pod opieką wykwalifikowanego personelu i odpocznie. swoją droga warto żeby trochę zwolnił i wzmocnił sie głogiem, czosnkiem a nawet może taksyfoliną.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *